Jak stylizować półki jak projektant
22 maja 2022"Staramy się pomóc ludziom w wykończeniu ich domów w sposób łatwy, przystępny i niedrogi" - mówi Stephanie Purzycki. Purzycki, wraz ze swoją partnerką biznesową Kaitlin Madden, która...
Podczas gdy jej współlokatorki gapiły się z niedowierzaniem, 21-letnia Miranda Kerr wściekle szorowała pleśń. "To jest obrzydliwe, dziewczyny. Musimy dbać o porządek" - pamięta, jak mówiła im o tym. W tym czasie australijska piękność i samozwańczy maniak czystości dzieliła mieszkanie z dwiema sypialniami i jedną łazienką w Nowym Jorku z pięcioma innymi modelkami. "Nie mogłam znieść bałaganu i chciałam, aby moja przestrzeń była jak najbardziej zen" - wyjaśnia Kerr, która zerwała plakaty swoich współlokatorek, pomalowała ściany świeżą farbą, a w oknie postawiła drzewko bonsai.
Siedemnaście lat później te same tendencje pozostały. Tylko teraz, zamiast tłoczyć się w malutkim mieszkanku z pięcioma innymi kobietami, Kerr dzieli o wiele bardziej przestronne pomieszczenia z czterema mężczyznami: mężem Evanem Spieglem, jej synem Flynnem, lat 10 (z byłym mężem, aktorem Orlando Bloomem) oraz synami pary, Hartem, lat 3, i Mylesem, lat 1. Supermodelka i założycielka marki kosmetyków do pielęgnacji skóry KORA Organics posiada obecnie domy w Los Angeles, Malibu, Paryżu i na australijskiej wsi.
Veronica Sams
Kiedy w marcu 2020 r. wszedł w życie kalifornijski nakaz pozostania w domu, sytuacja jej rodziny nie różniła się wiele od większości. Spiegel, współzałożyciel i dyrektor generalny firmy Snap, Inc, uczynił ich dom w Brentwood swoim biurem, a Flynn przeszedł ze szkoły stacjonarnej na nauczanie na odległość. Jak wiele pracujących matek, Kerr miała pełne ręce roboty z Mylesem, który miał wtedy zaledwie pięć miesięcy, i Hartem, który wciąż był w pieluchach.
"To była najdziksza część" - wspomina Kerr. "Myles karmił piersią, Hart biegał wszędzie - chcąc upaść i zrobić sobie krzywdę - a Flynn mówił: 'Mamo, pomóż mi z komputerem!'". W międzyczasie Kerr gotowała, sprzątała i próbowała ustanowić jakąś pandemiczną równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Na szczęście jej matka przyjechała z Australii i mogła pomóc w opiece nad dziećmi.
Szczerze mówiąc, kiedy jestem w domu - gdziekolwiek jest ten dom w danym momencie - to jest to dla mnie najbardziej relaksujące i przytulne miejsce.
Prawdę mówiąc, Kerr nie miała nic przeciwko temu, by zostać w domu. "Jestem domatorką i zawsze nią byłam, odkąd byłam małą dziewczynką" - mówi. "Biorąc pod uwagę wszystkie moje podróże, ludzie pytali mnie: 'Jakie jest twoje ulubione miejsce?', a ja odpowiadam: 'Szczerze mówiąc, kiedy jestem w domu - gdziekolwiek ten dom jest w danym momencie - to jest dla mnie najbardziej zrelaksowane i przytulne miejsce'".
W weekendy Malibu jest właśnie takim miejscem. "Kiedy pierwszy raz odwiedziłam ten dom, od razu się w nim zakochałam" - mówi Kerr o domku z czterema sypialniami, który kupiła w 2014 roku, jeszcze przed ślubem ze Spiegelem.
"Uwielbiałam kości, wysokie sufity i światło, które wpada przez duże okna". Okna te zapewniają niemal od podłogi do sufitu widoki na Pacyfik, wyłaniające się zza koron drzew na prywatnej, trzyakrowej posesji.
"Jako dziecko uwielbiałam wspinać się na drzewa i przebywać wśród nich, i tak właśnie czuję się w tym domu" - wyjaśnia. "Czuję się jak w domku na drzewie".
5:07Kiedy Flynn był mały, Kerr zbudowała dla niego mały stolik i krzesła na zamówienie, przycinając ich nogi, nie wiedząc jeszcze, że wiąże swoją przyszłość z projektowaniem mebli. "On i ja siadaliśmy i jedliśmy razem śniadanie, a potem, gdy ja gotowałam lub co innego, on mógł się bawić lub rysować, a ja zawsze tam byłam" - wyjaśnia Kerr.
Kerr dostrzegła potencjał, w jaki sposób mogłaby ulepszyć dom, nie eliminując elementów, które czyniły go tak magicznym. Z pomocą Nan Meltzer Design, Kerr na nowo wyobraziła sobie kuchnię, łazienki i główny apartament.
Veronica Sams
Posunęła się tak daleko, że wyburzyła ściany otaczające główną łazienkę, aby wanna i prysznic stały się częścią sypialni. "Zawsze chciałam mieć wannę w sypialni, a teraz ją mam!" - mówi z rozbawieniem. "Wcześniej, kiedy byliśmy tylko Evan i ja, było tak wiele nocy kąpieli," mówi. "Teraz kąpię się razem z dziećmi".
W noce, kiedy nie chce dołączyć do swoich chłopców w wannie, Kerr siada obok nich, na różowym pufie, który zaprojektowała dla swojej linii Miranda Kerr Home. Jej elegancka kolekcja mebli dla Universal Furniture, zatytułowana Love. Joy. Bliss., może być zaskoczeniem dla osób, które znają Kerr tylko jako Aniołka Victoria's Secret lub dziewczynę z okładki Vogue. Oczywiście, w wieku 13 lat stała się znana na całym świecie po wygraniu konkursu dla modelek magazynu Dolly, ale tak naprawdę od lat pracuje jako projektantka, zaczynając od projektowania produktów i opakowań dla KORY.
"Ludzie zakładają, że po prostu umieszczam na czymś swoje nazwisko, ale tak naprawdę jestem zaangażowana w każdy szczegół, jestem bardzo namiętna i konkretna" - wyjaśnia. Przykładem może być KORA, którą Kerr zaczęła rozwijać piętnaście lat temu po tym, jak odkryła, że nie istnieje coś takiego jak certyfikowana organiczna linia kosmetyków do pielęgnacji skóry. Po ukończeniu szkoły średniej Kerr studiowała dietetykę i psychologię zdrowia w Academy of Natural Living, ale jej zainteresowanie tym tematem wzrosło, gdy u jej matki zdiagnozowano raka śledziony.
Przyjaciel podarował jej mamie książkę zatytułowaną "Chemiczny labirynt", w której opisano dodatki do żywności i składniki kosmetyków, których należy unikać. "Byłyśmy zszokowane, widząc, jak wiele składników, które są tak łatwo dostępne na rynku, może być potencjalnie rakotwórczych" - wyjaśnia Kerr, która odkryła to, czego wiele osób jeszcze się nie nauczyło: że samo umieszczenie na etykiecie słowa "naturalny" lub "organiczny" nic nie znaczy.
Z pomocą przyjaciół przyjaciół - chemików, którzy już pracowali z olejkami eterycznymi w australijskim laboratorium - Kerr przekształciła swój projekt pasji w markę. "Skóra jest największym organem, a to, co na nią nakładasz, wsiąka w nią, dlatego bardzo ważne jest, aby było to certyfikowane organicznie" - mówi Kerr, która jest uważana za pionierkę ruchu czystego piękna. Firma rozpoczęła działalność w Australii w 2009 roku, a na arenie międzynarodowej dziesięć lat później.
Początkowo KORA była dostępna tylko w Sephora, ale obecnie jest dostępna online i w sklepach w 30 różnych krajach. Olejki, produkty oczyszczające, nawilżające i peelingi, których używa cała rodzina, zdobyły 22 nagrody od Allure, Elle, Beauty Insider i wielu innych. Pomimo ogromnego sukcesu, Kerr mówi: "Wciąż czuję się jak na starcie, bo to wciąż w 95% moje przedsięwzięcie. Nie namówiłam innych ludzi do zainwestowania, ponieważ nie chciałam rozcieńczać czystości i mocy produktów."
Veronica Sams
Biznesowa smykałka Kerr i jej wyczucie mody zaowocowały kolejnymi współpracami. Stworzyła kapsułową kolekcję dla jeansowej marki Mother, biżuterię dla Swarovskiego i zestawy do herbaty dla Royal Albert. "Mam wrażenie, że moje podróże po świecie i doświadczenia w branży wpłynęły na mnie, ponieważ poznałam tak wiele różnych faktur, tkanin i materiałów, a także różne kultury i kreatywnych ludzi" - mówi.
Veronica Sams
Te wpływy łączą się w jej domu w Malibu, który jest bogato wyposażony w łóżka, sofy, stoły i krzesła z kolekcji Love.Joy.Bliss. Kerr spędziła prawie dwa lata na projektowaniu mebli, w których wykorzystano materiały od lakieru po skórę, od mosiądzu po szkło, od drewna po macicę perłową. Jej pragnienie stworzenia mebli, które są zarówno ponadczasowe, jak i funkcjonalne, skłoniło ją do wyboru neutralnej palety, z elementami tapicerowanymi wykonanymi z wytrzymałych tkanin. Zastosowała również liczne elementy geometryczne inspirowane jej zamiłowaniem do kryształów.
Podczas pierwszej burzy mózgów Kerr z firmą Universal na temat kolekcji, przyszła z planszami wizji w ręku. "Powiedzieli, że jeszcze nigdy nie pracowali z kimś, kto przyszedł tak przygotowany na spotkanie wstępne" - wspomina Kerr. "A ja powiedziałam: 'No proszę. Taka właśnie jestem. We wszystko wkładam wszystko". Kerr była równie bezpośrednia w kwestii tego, że nie kłania się badaniom rynku.
Veronica Sams
"Nigdy nie podążałam za żadnymi trendami. Wiem, co lubię i działam intuicyjnie" - mówi. "Wszystko, co kiedykolwiek stworzyłam, od biżuterii po pielęgnację skóry, ma jakiś cel i podnoszącą na duchu koncepcję" - mówi. Z tego powodu do wszystkich swoich produktów dołącza słowa: "Chodzi o to, aby każdy, kto wejdzie w kontakt z tymi przedmiotami, poczuł się podniesiony na duchu, ponieważ słowa są potężne" - wyjaśnia. "Jeśli nawet spojrzymy na miłość, radość i błogość na metce, mogą one zmienić naszą wibrację i pomóc nam wejść w bardziej pozytywny stan".
O jej zaangażowaniu w pozytywność świadczą również jej filmiki Wellness Wednesday, które zaczęła zamieszczać na Instagramie podczas kwarantanny. Kerr ma w sobie spokój, który jest widoczny w kamerze, a także wspaniały blask. Każdy odcinek rozpoczyna się od przeczytania afirmacji i podzielenia się kwiatem ze swojego ogrodu. Następnie prowadzi czat na żywo z ekspertem od zdrowego stylu życia, takim jak trenerka życia Raia Carey lub medium medyczne Anthony William.
Veronica Sams
Nawet po tym bezprecedensowym roku, jaki mieliśmy, Kerr potrafi wskazać pozytywy pandemii. "Evan nie musiał tyle podróżować, więc spędziliśmy o wiele więcej czasu razem jako rodzina" - mówi. Większość tego czasu spędzała w kuchni, która jest centrum ich domu. "Tak było, kiedy ja też dorastałam" - mówi.
Kerr z sentymentem wspomina swoją babcię, która uczyła ją piec ciasto i pozwalała jej wylizać miskę. "Chciałam odtworzyć te wspomnienia z moimi dziećmi i udało mi się to podczas kwarantanny. Gotowaliśmy razem i często piekliśmy babeczki" - mówi. "Włączyliśmy muzykę i tańczyliśmy, bawiliśmy się w chowanego i goniliśmy się po domu. To było naprawdę miłe." Pozytywnie.
Talent:
Miranda KerrFotograf:
Veronica SamsDigital Issue Director:
Bridget MallonDyrektor projektowy:
Amy SheehanProducent:
Caroline Santee HughesStylistka rekwizytów:
Cate KalusMakijaż:
Andre SarmientoFryzjerka:
Ericka VerrettManicurzystka:
Kim TruongStylistka:
Jessica PasterMontaż wideo:
WesFilmsAutor zdjęć:
Wood Island MediaDyrektor Produkcji Wideo:
Meg TothMontażysta wizualny:
Amy CooperBooking:
Grupa Talent ConnectKonsultant kreatywny: Hillary Comstock
Komentarze